Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Izona. Mam przejechane 53867.50 kilometrów w tym 1066.40 w terenie. Kręcę ze średnią 22.33 km/h i się wcale nie chwalę!
  • Czas na siodełku 100d 08h 39m
  • Więcej o mnie.

    Follow me on Strava 2020 button stats bikestats.pl 2019 button stats bikestats.pl 2018 button stats bikestats.pl 2017 button stats bikestats.pl 2016 button stats bikestats.pl 2015 button stats bikestats.pl 2014 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl 2011 button stats bikestats.pl 2010 button stats bikestats.pl

    Ja na instagramie

    Znalezione obrazy dla zapytania instagram

    Moje ziomeczki

    Wykres roczny

    Wykres roczny blog rowerowy Izona.bikestats.pl

    Z Archiwum X

    Wpisy archiwalne w miesiącu

    Grudzień, 2013

    Dystans całkowity:219.90 km (w terenie 4.00 km; 1.82%)
    Czas w ruchu:11:31
    Średnia prędkość:19.09 km/h
    Maksymalna prędkość:54.30 km/h
    Suma kalorii:7315 kcal
    Liczba aktywności:7
    Średnio na aktywność:31.41 km i 1h 38m
    Więcej statystyk

    KONIEC!

    Wtorek, 31 grudnia 2013 · dodano: 31.12.2013 | Komentarze 4

    Nie, nie przestaje jeździć na rowerze :) Nie jestem samobójcą, żeby sobie tlen zabierać :D

    Koniec roku, roku 2013! Dla mnie rok ten był mega, M E G A !
    Wykorzystany na maksa! :)
    Pod chyba każdym względem, ale zważywszy na charakter tego bloga, skupie się na sprawach życia rowerowego :)

    Na wstępie muszę zaznaczyć,że w tym roku rower rządził mną i moim życiem,stał się nałogiem  :)
    Nałóg, z którego nie zamierzam się leczyć doprowadził mnie w 2013 roku do przejechania ponad 5.158km (w tym 238km w terenie), prawie 3 tysięcy więcej niż w roku 2012!
    Ludzie jest progres! Uzależnienie postępuje :p
    Wyjechałam na 134 wycieczki, wycieczki dłuższe i krótsze, ale zawsze udane,bo wracałam z nich cała i zdrowa :p
    Na rowerze spędziłam ponad 256 godzin, czyli jakieś całe 11 dni na siodle :p
    3 wyjazdy przekraczające 100km! :p
    MAX TRIP (i mój rekordzik) 114km (do poprawki w 2014r.!) :p
    Dżizys!
    Ze dwa lata temu nawet bym nie pomyślała,że można przejechać na rowerze ponad 100km w ciągu dnia,przeżyć to i jeszcze cieszyć się z tego wyczynu, a później podnosić poprzeczkę i chcieć jechać dalej :p
    Wcale się nie opieprzałam jeżdżąc, AVG z całego roku wynosi 20.9km/h, gdzie w roku ubiegłym było to 18.57km.h (wspomniany progres) :p
    Najbardziej intensywnie molestowałam rower w czerwcu,kiedy to przejechałam ponad 1058km,fiu,fiu,fiu :D
    Wyszło,że w tym właśnie miesiącu tylko 7 razy/dni dałam sobie spokój z rowerem :p
    Ubyło mi 170979 kcal masakra, teoretycznie spaliłam się na rowerze :)  Nie,nie narzekam przynajmniej spodnie zawsze się zapinają :p

    Udało mi się także poznać tajemnice londyńskiego cyclingu :) (Kilometry, a raczej mile przejechane w Londynie nie są tu zarejestrowane)
    Było zacnie, chociaż nie obyło się bez przygód :)
    Chociażby ta z zatrzymaniem mnie przez METROPOLITAN POLICE i moje ciągłe "I do not understand", coby sobie kłopotu w UK nie narobić :D Szukaj mnie Pan Policeman na Kingston!
    Czy ta kiedy z przyzwyczajenia na maksa hamowałam prawym hamulcem(polski tylni) i przeleciałam przez kierownicę(TREK bez amorów,sztywniak), bo w Anglii mają wszystko, WSZYSTKO na odwrót :)

    Duży wkład w moje rowerowe życie wniosło utworzenie się w Nowym Sączu amatorskiej, rowerowej grupy GOLD BIKE. Grupa ludzi dla których rower jest nie tylko kawałkiem złomu,ale czymś co nadaje życiu sens :) Dziękuje Wam kochani GOLD BIKEowcy :) Jesteście mega motywacją!

    Życzę sobie aby w Nowym Roku dalej mi się tak chciało, jak mi się nie chce, jeździć, szaleć i żyć rowerem! :D
    Wam moi rowerowi przyjaciele, wielu szalonych i spontanicznych wycieczek,wielu niezapomnianych wrażeń oraz wielu kilometrów wykręconych w 2014 roku! :)
    Do zobaczenia na trasie!
    Oby się nam!


    PS: W statystykach BS w kategorii Pań wykręciłam sobie 43 miejsce na 346 Pań uprawiających nałogowy cycling :P
    W kategorii wszyscy miejsce zacne, a jakże 509, na 1000 użytkowników bikestats.pl :DTak w skrócie przeżyłam,a raczej przejechałam 2013 rok :)





    • Dystans 90.20km
    • Teren 4.00km
    • Czas 05:16
    • SpeedAVG 17.13km/h
    • SpeedMaxxx 54.30km/h
    • Kalorie 2826kcal
    • Sprzęt Giant Brass 2

    Never Give Up! :)

    Niedziela, 29 grudnia 2013 · dodano: 29.12.2013 | Komentarze 2

    Noooo... takiego zakończenia 2013 roku się nie spodziewałam :)
    Z głupiego wycieczka, z głupiego wycieczka udana :p
    Wszystko wina Staszka!
    On mi tak na ambicje wjeżdża, że chociażbym miała skonać, nie dam mu satysfakcji, że nie pojadę :D
    Dzisiaj już konałam po 20 km! Boziu kto to widział w grudniu na Ochotnicę jechać!!!!
    Będąc w Łącku już miałam zawrócić, no ale... :)
    Z perspektywy leżingu, czyli odpoczynku po tej wykańczającej wycieczce... Nie! Nie żałuję, że przyjęłam zaproszenie opaczenia Taterków :p
    A widoki były zacne :)
    No i był śnieg tam u góry, no i była gleba :D I to nie jedna :)
    Ja leżałam, Staszek leżał, remis :D Gleba na śniegu nie boleje aż tak, ale powoduje kupę śmiechu :)
    Im wyżej, tym jasne, że zimniej(nie było tu inwersji temperatury :p) i więcej śniegu. W Ocho Dolnej upał, w Górnej już zima :p
    Mokro, ślisko,no ale... :) Dużo błota na obiad zjadłam, mmm....pycha!
    Mega!
    Stachu dziękuje :)
    Ile ja się naprzeklinałam w duchu zanim tu dojechałam dżizys!

    Mega motywujące widoki po drodze! Z moją dzisiejszą motywacją, to pff, aż chciało się jechać :D
    Taki tam Staszek... Drift na lodzie zawsze spoko :p
    Studzionki... :)
    Zimno!!!! Ale fajowo :)

    Tu żeśmy my :)

    I te naskie góry :p


    • Dystans 32.50km
    • Czas 01:38
    • SpeedAVG 19.90km/h
    • SpeedMaxxx 51.00km/h
    • Kalorie 1105kcal
    • Sprzęt Giant Brass 2

    Wake up! :)

    Sobota, 28 grudnia 2013 · dodano: 28.12.2013 | Komentarze 0

    Masakra!
    Tak znowu można jednym słowem opisać sytuację pogodową na koniec grudnia :p
    W kwietniu było zimniej, baa w kwietniu był śnieg! Dzisiaj normalnie M A S A K R A ! 17 stopni w słońcu ;)
    Mając ciut napięty grafik na rower wybrałam się zaraz po śniadaniu, godz 9, 11 stopni, wystarczyło :p Im bliżej południa tym cieplej :)
    Na wczorajszej wycieczce jadąc, czułam w powietrzu skoszoną trawę, czyt. siano, dzisiaj dla odmiany ktoś tą trawę palił haha :D

    Jedyne co mnie buntowało do kontynuowania jazdy, to wiatr, znowu halny o sobie przypomina...
    Wczoraj po 14km avg wynosiło 24km/h dzisiaj ledwie 19 :D
    No, ale nie o prędkość się mi rozchodzi :)
    Jestem mega zadowolona z faktu,że nie ma śniegu :P Nie musi być, nie chce! Rower, rower, rower! <3

    PS: I pomyśleć, że w najbardziej intensywnym miesiącu tego roku(czerwiec 1058.5km), modliłam się o śnieg żeby mnie na rower nie ciągło i żebym odpoczęła :D



    • Dystans 30.10km
    • Czas 01:22
    • SpeedAVG 22.02km/h
    • SpeedMaxxx 52.10km/h
    • Kalorie 1055kcal
    • Sprzęt Giant Brass 2

    Najpierw masa, później rzeźnia ;)

    Piątek, 27 grudnia 2013 · dodano: 27.12.2013 | Komentarze 6

    Tak mniej więcej wygląda sytuacja poświąteczna :p
    Co prawda jakoś się tak zbytnio nie zasiedziałam przy stole, bo we wigilię rower i piłka, Boże Narodzenie to 1.5 godziny spacerowania, no może wczoraj sobie popuściłam, no ale czemu by nie skoro tyle żarcia dookoła :p
    Dzisiaj spontaniczna decyzja jadę? Jadę! :p
    Fantastyczna pogoda,cieplutko, bezwietrznie, wręcz przy szybszym tempie jazdy gorąco(był moment, że jechałam z podwiniętymi rękawami) :D
    Ślisko troszkę, ale moje super ekstra grube opony na to nie reagowały jakoś spontanicznie :p
    Mega Mega Mega!
    Ciekawe jak zareaguje mój organizm, który ciągle jest zakatarzony, się zobaczy jutro :p

    http://photo.bikestats.eu/... tu już zdjęć nie dodam :p

    Takie moje owsiankowe śniadanko :)
    Ciepło było :p



    • Dystans 5.10km
    • Czas 00:18
    • SpeedAVG 17.00km/h
    • SpeedMaxxx 28.80km/h
    • Kalorie 167kcal
    • Sprzęt Giant Brass 2

    Wigilia :)

    Wtorek, 24 grudnia 2013 · dodano: 27.12.2013 | Komentarze 0

    Krótko, bo krótko,ale w myśl zasady "Jaka wigilia,taki cały rok", na rowerze być musiałam :) Coby się mi w '14 roku kręciło :D

    Kategoria Po bułki...


    • Dystans 15.50km
    • Czas 00:47
    • SpeedAVG 19.79km/h
    • SpeedMaxxx 47.90km/h
    • Kalorie 518kcal
    • Sprzęt Giant Brass 2

    Objective achieved!!!!! :D :D

    Sobota, 21 grudnia 2013 · dodano: 21.12.2013 | Komentarze 2

    Co Wam powiem, to Wam powiem, ale żaden inny trening nie jest w stanie zastąpić jazdy z jazdy na rowerze :)
    Temperatura w południe do słoneczka wynosiła 12 stopni, więc jak tu nie jechać?! :)
    Mam nadzieje,że święta będą równie ciepłe :) Skoro nie ma śniegu(na który i tak nie czekam :p), to sobie przynajmniej na rowerze pośmigam :D
    I pękło 5 tysiaków w tym roku! Jestem z siebie dumna! ;)
    Jak to pięknie wygląda! :)

    Kategoria Do 20km


    • Dystans 23.50km
    • Czas 01:03
    • SpeedAVG 22.38km/h
    • SpeedMaxxx 48.20km/h
    • Kalorie 832kcal
    • Sprzęt Giant Brass 2

    Ale upał :p

    Czwartek, 12 grudnia 2013 · dodano: 12.12.2013 | Komentarze 4

    Się mi tak fajnie zapitalało na rowerze dzisiaj,że ojeju! :D
    Sama nie wiedziałam gdzie i po co jadę, ale jechać musiałam, musiałam się na czymś wyżyć...Biedny rower! :)
    Pogoda, no istnie wiosenna, temperatura upalna wręcz :D Jeden, ten sam błąd co w poniedziałek, zapomniałam o paczadełkach :)
    Gdyby nie te popieprzone obowiązki, tobym tak sobie do wieczora jeździła, a tak,to teraz na dupie muszę siedzieć!Wrrrrrrrrrrrr....................!

    Jak żyje nie widziałam na tym odcinku 6km żadnej sarenki, no chyba, że na dwóch nogach :D © Izona

    Że niby grudzień? ;p © Izona



    • Dystans 23.00km
    • Czas 01:07
    • SpeedAVG 20.60km/h
    • SpeedMaxxx 46.10km/h
    • Kalorie 812kcal
    • Sprzęt Giant Brass 2

    Grudzień :p

    Wtorek, 10 grudnia 2013 · dodano: 10.12.2013 | Komentarze 0

    Cosik dzisiaj cieplej albo inaczej, nareszcie się odpowiednio ubrałam :D
    Taki rozruch po bezruchu :p
    Wszystko wspaniale tylko okularów nie zabrałam i słoneczko po oczach napitalało :p

    Counterliczniki.com