Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Izona. Mam przejechane 53867.50 kilometrów w tym 1066.40 w terenie. Kręcę ze średnią 22.33 km/h i się wcale nie chwalę!
  • Czas na siodełku 100d 08h 39m
  • Więcej o mnie.

    Follow me on Strava 2020 button stats bikestats.pl 2019 button stats bikestats.pl 2018 button stats bikestats.pl 2017 button stats bikestats.pl 2016 button stats bikestats.pl 2015 button stats bikestats.pl 2014 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl 2011 button stats bikestats.pl 2010 button stats bikestats.pl

    Ja na instagramie

    Znalezione obrazy dla zapytania instagram

    Moje ziomeczki

    Wykres roczny

    Wykres roczny blog rowerowy Izona.bikestats.pl

    Z Archiwum X

    Wpisy archiwalne w miesiącu

    Styczeń, 2016

    Dystans całkowity:159.60 km (w terenie 4.00 km; 2.51%)
    Czas w ruchu:07:05
    Średnia prędkość:22.53 km/h
    Maksymalna prędkość:63.70 km/h
    Suma podjazdów:875 m
    Maks. tętno maksymalne:181 (91 %)
    Maks. tętno średnie:158 (80 %)
    Suma kalorii:4984 kcal
    Liczba aktywności:5
    Średnio na aktywność:31.92 km i 1h 25m
    Więcej statystyk
    • Dystans 32.20km
    • Czas 01:22
    • SpeedAVG 23.56km/h
    • SpeedMaxxx 46.10km/h
    • Kalorie 987kcal
    • Podjazdy 107m
    • Sprzęt Giant Brass 2

    Dotlenianie :P

    Piątek, 29 stycznia 2016 · dodano: 30.01.2016 | Komentarze 0

    Jeszcze w poniedziałek jeździłam po śniegu mając frajdę z zakopywania się w nim, a już dzisiaj o śniegu nikt nie pamięta!
    Dziwna ta pogoda, ale z racji,że zima już nie jest "prawdziwa" i to od paru lat,bo nie ma porządnego śniegu i mrozu to na prawdę wolę jak jest sucho i w miarę ciepło :)
    Dzień wcześniej siedząc w pracy po godzinach,zauważyłam,że dopiero blisko 17 robi się ciemno, do tej pory na jasności można się poruszać po polu :D

    Po powrocie z porannej zmiany w klubie, wciągłam obiad na jednym wdechu i już mnie nie było :P
    Miałam pewne wątpliwości czy aby na pewno chce mi się jechać na takim wietrze(bo jak wracałam samochodem do domu, to strasznie wiało), ale suma sumarum nie było źle :) Nie miałam czasu myśleć gdzie jechać, po prostu pojechałam tam gdzie zwykle jeżdżę "na szybkości", tzn. kiedy mam mało dnia :P
    Z drugiej zaś strony piątek z założenia miał być wolny od jakichkolwiek aktywności po spędzeniu w tym tygodniu 2.5h na spinningu u Oli, ale pogoda nie pyta o wolne :P
    Pojeździłam,pościgałam się sama ze sobą i swoimi słabościami i wróciłam do domu :)
    Teraz weekend mogę (muszę!) przesiedzieć w pracy i się regenerować :D

    • Dystans 15.40km
    • Teren 4.00km
    • Czas 01:00
    • SpeedAVG 15.40km/h
    • SpeedMaxxx 44.60km/h
    • Kalorie 491kcal
    • Podjazdy 218m
    • Sprzęt Giant Brass 2

    Hu hu ha! Zima nie taka zła! :P

    Poniedziałek, 25 stycznia 2016 · dodano: 25.01.2016 | Komentarze 2

    Z "nadmiaru" czasu trzeciego dnia wolności, wyszłam na pole i stwierdziłam,że muszę :P
    I pojechałam! Szału nie było, bo zimniej niż w poprzednich wycieczkach tej zimy, ale i tak niezła zabawa :P
    Do góry się zakopywałam  w śniegu, z górki zaś schodziłam z roweru, bo hamulce mi niemiłosiernie piszczały :P
    Poturlałam się do momentu aż nie poczułam,że palce u rąk odmawiają współpracy podczas hamowania i (tak jak obiecałam mamie wrócę cała i zdrowa :p) posłusznie wróciłam do domu :P





    Kategoria Do 20km


    • Dystans 30.00km
    • Czas 01:15
    • SpeedAVG 24.00km/h
    • SpeedMaxxx 47.20km/h
    • Kalorie 916kcal
    • Podjazdy 111m
    • Sprzęt Giant Brass 2

    Na szybkości!

    Środa, 13 stycznia 2016 · dodano: 14.01.2016 | Komentarze 2

    We wtorek po raz pierwszy w życiu pozbierałam się żeby spróbować biegać....BINGO! To jest to :)
    Podobno mam niezłe tempo i podobno 7 km jak na pierwszy bieg to bardzo fajny wynik :) I'm proud :D
    We środę nosiło mnie i długo w pracy myślałam jak to rozładować :P Coby może nie przesadzać i codziennie nie biegać (bo to nie "moja" dyscyplina :P), zjadłam obiad i na szybkości na chwilkę pojechałam się pokręcić po okolicy :)
    Z uśmiechem na twarzy stwierdziłam,że na spokojnie można już jeździć do 17 :P Co prawda ta 17 to już jazda po zmroku, ale takim zmroku gdzie jeszcze dobrze patrząc, widać co się dookoła dzieje. Zimno nie było. Termometr niby pokazywał 5 stopni ale ja tego "zimnem" bym nie nazwała :)
    Przy okazji zabrałam kolejnego QOMa na trasie :P To jest mój teren, więc ja tu rządzę i wszystkie QOMy będą moje! :P
    Bo królowa jest tylko jedna! :D

    • Dystans 42.00km
    • Czas 01:48
    • SpeedAVG 23.33km/h
    • SpeedMaxxx 63.70km/h
    • Kalorie 1376kcal
    • Podjazdy 314m
    • Sprzęt Giant Brass 2

    Druga jazda w roku, pierwszy QOM na Stravie :P

    Poniedziałek, 11 stycznia 2016 · dodano: 12.01.2016 | Komentarze 5

    Zaczynam się wkręcać w jeździe ze STRAVĄ :P
    Podoba mi się ta aplikacja i bije się w piersi,że tak długo zwlekałam ze zrezygnowania z endotymendo na rzecz stravy :P
    No cóż... :)
    Jest strava jest fun :)
    Wybrałam się dość późno jak na styczeń, bo dopiero przed 15, mało czasu za jasności objechać cokolwiek, ale i tak ładnie mi się jechało :)
    Pierwsza torpeda pod Gaj w Gostwicy, ale wyleciałam :P Jak się potem okazało warto było, na tym odcinku był segment, dostałam QOMa* :D 
    Po drodze natrafiłam na jeszcze jeden "premiowany" odcinek, w Łącku ale tam Królową jest Magda z jmp :P Spoko, to tylko kwestia czasu jak jej go zabiorę :D
    Mokro było, ale ciepło, no i strasznie dużo błota się we mnie powbijało :O Na szczęście szybka reakcja wodą i mydłem uratowała moje fluonówki gatki z jmp i moje ciało, które też już zaczęło wciągać błoto :P

    Niektórzy płacą za błotne maseczki, ja nie muszę :)

    Przed 16 byłam już na szczycie w drodze między Łąckiem, a Czarnym Potokiem, więc teraz tylko z górki :P
    Do Podegrodzia dojechałam już po zmroku, na szczęście moje patrzołki ślepawe, ale nie aż tak żeby drogi do domu nie znaleźć :P
    Fajnie!

    *QOM dla niewtajemniczonych laików skrót od Queen Of the Mountains


    • Dystans 40.00km
    • Czas 01:40
    • SpeedAVG 24.00km/h
    • SpeedMaxxx 47.20km/h
    • Kalorie 1214kcal
    • HRmax 181 ( 91%)
    • HRavg 158 ( 80%)
    • Podjazdy 125m
    • Sprzęt Giant Brass 2

    Pierwsza jazda w Nowym Roku :)

    Środa, 6 stycznia 2016 · dodano: 06.01.2016 | Komentarze 2

    Nowy rok sobie trwa i dobrze :) Nowe jest ciekawe, bo niewiadome :)
    Od ostatniej jazdy minęło już trochę czasu, ale zwyczajnie to zwyczajne :P Jest styczeń, jest zima i jest okropnie zimno!
    Dokładnie to było zimno,teraz już dużo lepiej, cieplej i temperatura na plusie ;)
    Ja naprawdę nie rozumiałam (nadal nie rozumiem!) co jest tak fajnego w jeździe rowerem przy -18 czy -20 stopniach mrozu?
    Ani to przyjemności, ani niczego innego tylko wkurw,że wszystko zamarza...! No cóż każdy robi po swojemu :)
    Dzisiaj święto, wolne i przyzwoicie ciepło :) Po 14 termometr pokazywał 8 stopni NA PLUSIE :)


    Słońce, bezchmurne niebo i zero wiatru!
    W planie miałam łyżwy, ale lodowisko zamknięte, no a siedziała w domu też nie będę, szkoda wolnego :P
    Ubrałam się tak żeby nie było za dużo, równocześnie nie za zimno :) I pojechałam!

    Gdzieś tam w drodze powrotnej było widać skutki mrozu, ale to jedyne miejsce gdzie jeszcze było go widać :)

    Do tego wszystkiego miałam takie dwie małe niewiadome, które chciałam przetestować :)
    1. Rękawiczki z palcami do dotykowych ekranów, które dostałam pod choinkę.
    2. Strava! Tak, po wielu rozmowach i dyskusjach stwierdziłam że muszę sprawdzić czym ta aplikacja tak bardzo zachwyciła moich znajomych, prawie wszystkich! :P Paulina na ostatniej wycieczce na Turbacz opowiadała i ostatecznie przekonała,że warto spróbować :)
    I tak: rękawiczki nie dość,że praktyczne podczas jazdy na rowerze, to jeszcze bardzo ciepłe :) Nie wiem jakby się spisały przy -18 stopni ale niepotrzebne mi to wiedzieć, bo mnie jazda w mrozie totalnie nie rajcuje :P Na plusie są idealne :)
    Co do stravy, spodobała mi się na tyle,że po powrocie do domu, po prostu odinstalowałam endomondo :P 
    Muszę się jeszcze podszkolić w obsłudze tej aplikacji,jeździć i korzystać z jej funkcji :) 

    Jechałam sobie niezłym tempem jak na styczeń,zimno mi nie było, zrobiłam kilka kółeczek w jednym kółeczku i wróciłam do domu :P



    Counterliczniki.com