Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Izona. Mam przejechane 53867.50 kilometrów w tym 1066.40 w terenie. Kręcę ze średnią 22.33 km/h i się wcale nie chwalę!
  • Czas na siodełku 100d 08h 39m
  • Więcej o mnie.

    Follow me on Strava 2020 button stats bikestats.pl 2019 button stats bikestats.pl 2018 button stats bikestats.pl 2017 button stats bikestats.pl 2016 button stats bikestats.pl 2015 button stats bikestats.pl 2014 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl 2011 button stats bikestats.pl 2010 button stats bikestats.pl

    Ja na instagramie

    Znalezione obrazy dla zapytania instagram

    Moje ziomeczki

    Wykres roczny

    Wykres roczny blog rowerowy Izona.bikestats.pl

    Z Archiwum X

    • Dystans 20.50km
    • Czas 00:55
    • SpeedAVG 22.36km/h
    • SpeedMaxxx 43.30km/h
    • Kalorie 515kcal
    • HRmax 173 ( 86%)
    • HRavg 125 ( 62%)
    • Sprzęt Giant Brass 2

    Zero mocy!

    Poniedziałek, 14 kwietnia 2014 · dodano: 14.04.2014 | Komentarze 0

    Hmmm... Kwiecień plecień....

    Niby to słońce świeci, ale za chwilę wiadrodeszcz i wmordewiatr,aż z domu strach wychodzić, a co dopiero o rowerze myśleć :/
    Tak było cały dzień.
    Koło 19 wyszłam z domu patrze przejaśniło się wiatr ucichł, co prawda trochę zimno, ale w głowie jedna myśl: MOŻE BY TAK NA ROWER? :D
    Jak szybko pomyślałam, tak szybko wykonałam, cobym się nie rozmyśliła ;)
    W sumie to był taki ryzyk fizyk, bo nie ujechałam dalej jak 4km, a nade mną zawisły, ogromne, czarne chmurzyska!
    Nie jechało mi się super, booo...
    W sobote w moim NAJ fitness klubie (http://www.fitness-station.pl/), obchodzili pierwsze urodziny. Z tej okazji zorganizowali maraton SPINNING :) Wahałam się spróbować czy nie?! W podjęciu decyzji dużą rolę odgrywała pogoda, bo gdyby w sobotę było słonecznie oczywiście,że wybrałabym zwykłego tripa w terenie ;)
    Ale skoro w sumie od czwartku lało i w sobotę nie zapowiadało się lepiej, zapisałam się na ostatni wolny rowerek i pojechałam :P
    Mój pierwszy maraton, pierwszy maraton SPINNING :)
    Zaczynając nie wiedziałam jak długo dam radę kręcić, nie zakładałam niczego ;)
    Wytrzymałam 6h i jestem z tego dumna :)
    Było super, super, suuuupppeeer :D Chce tak jeszcze raz :)
    Może i bym wytrzymała do końca(zostały 2h),bo nawet AŻ tak się nie zmęczyłam, tylko właśnie kostka... Coś mi się z nią stało, zaczęła mnie strasznie boleć, aż po zejściu z rowerka utykałam...
    Wczoraj(w niedzielę), nie było mowy o rowerze, noga w okolicy kostki przy puchła, zresztą czułam się tak jakbym miała ogromnego kaca :D
    Dzisiaj właśnie wykorzystując tą lukę w tej beznadziejnej pogodzie, miałam nadzieje,że z kostką już wszystko OK, bo podczas chodzenia nie dawała o sobie znać, ale nadzieja matką głupich!
    Już po 2km przekonałam się,że wcale nie jest dobrze!
    Wgl nie miałam siły w nodze,żeby jakoś przykręcić mocniej korbą!
    Ale i tak nie żałuje startu w maratonie :D

    Wracałam już całkiem po ciemku!
    Tyle wygrać,wschód księżyca :D

    Co prawda nie lubuje się w jeździe po zmroku, ale z tą kostką to i tak się cieszę,że wróciłam do domu :D
    Mój radiowóz :D

    Kategoria Do 20km



    Komentarze
    Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

    Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

    Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa szkal
    Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]

    Counterliczniki.com