Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Izona. Mam przejechane 53867.50 kilometrów w tym 1066.40 w terenie. Kręcę ze średnią 22.33 km/h i się wcale nie chwalę!
  • Czas na siodełku 100d 08h 39m
  • Więcej o mnie.

    Follow me on Strava 2020 button stats bikestats.pl 2019 button stats bikestats.pl 2018 button stats bikestats.pl 2017 button stats bikestats.pl 2016 button stats bikestats.pl 2015 button stats bikestats.pl 2014 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl 2011 button stats bikestats.pl 2010 button stats bikestats.pl

    Ja na instagramie

    Znalezione obrazy dla zapytania instagram

    Moje ziomeczki

    Wykres roczny

    Wykres roczny blog rowerowy Izona.bikestats.pl

    Z Archiwum X

    • Dystans 122.60km
    • Czas 05:55
    • SpeedAVG 20.72km/h
    • SpeedMaxxx 51.20km/h
    • Kalorie 3162kcal
    • HRmax 178 ( 88%)
    • HRavg 142 ( 70%)
    • Sprzęt Giant Brass 2

    Stówka na kacu :D

    Niedziela, 13 lipca 2014 · dodano: 14.07.2014 | Komentarze 6

    No tego jeszcze nie grali ;)
    Od środowego "mnie dolania" po pracy deszcz nie odpuszczał aż do niedzieli... W czwartek i piątek,żeby nie zbzikować ratowałam się zumbą :P
    Na niedziele wstępnie umówiłam się z chłopakami z Gold Bike na asfaltowego szlifa, standardowe kółeczko Nowy Sącz-Krynica-Piwniczna-Nowy Sącz ;)
    Nie byliśmy do końca pewni czy pojedziemy, bo jeszcze popołudniu w sobotę, dosłownie żabami ciskało!
    Ale, aleee już wieczorem, a później po północy niebo całkiem się przejaśniło ;)
    Wiem, bo zumbowa Basia przed 2 po północy mnie opuściła po sobotniej posiadówie,więc będąc na polu w podświadomości opatrywałam niebo coby wiedzieć jakie mamy szansę na porannego tripa ;)
    Ojejejejejeju jak mi się nie chciało rano :O Kto normalny nastawia budzik na 7 rano w NIEDZIELE, tylko i aż po to,żeby na rower pojechać? NIKT! Tak jestem nienormalna :D
    Wstałam rano, poszłam do kościoła(bo by mi znowu w domu mruczeli,że rower TAK, a kościoła nie ma!),wróciłam, śniadanko i sruuuuu :)
    Wstępnie umówieni byliśmy na 9 z rynku, ale w sobotę pisałam chłopakom czy aż taka krzywda się stanie jak wystartujemy o 10, bo kościół ;)
    Niby spoko, ale w niedziele po 7 tylko w sumie Łukasz zadeklarował,że na pewno poczeka i tak się stało :)
    O mój Boże myślałam,że umrze mi się w drodze do Sącza! Po zaledwie 13km i 30min jazdy moje ŚREDNIE tętno wynosiło 162ud/min!

    Mało sportowe posunięcie :D A później zdychaj człowieku :D

    Umarłam! Już w Świniarsku, czyli 8km od domu pomyślałam,żeby zawrócić, bo przecież na TAKIM kacu się zabije, aleeee uparta jestem! I niekoniecznie mądra :D
    Zajeżdżam na rynek o 9.59 patrze, a tam tylko Łukasz :) Reszta wystartowała 50 min wcześniej, no cóż...
    Jechało się tak sobie, raz po raz umierałam, ale Łukasz dzielnie znosił moje niedysponowanie ;)

    Sielanka ;)

    Do Krzyżówki kilka pitt-stopów, później podczas podjazdu także. W takich sytuacjach zawsze ratuje mnie myśl,że gdzieś tam za nim będzie zjazd ;)
    I tak było tym razem ;) Po wdrapaniu się na górę, można było przez najbliższą chwilę odsapnąć, aż do samego krynickiego deptaku :D

    Na deptaku patrzymy, a tam NASI!

    Okazało się,że dopiero dojechali! Jej to albo oni się dziadowali albo myśmy nieźle cisnęli, 50 min przewagi, to ogromna różnica!
    Spoko spoko ;)
    Podjechaliśmy do pijalni, bo jakby to miało wyglądać?! Bawić w Krynicy i nie skosztować uzdrowiskowej wody?!

    Hmmm woda bynajmniej szczawiowa, ale i tak smaczniejsza od butelkowanego JANa ;)

    Co prawda wg opini większości, także i mojej smakowała jak żelazo :P


    Po wypiciu "czystej" udaliśmy się na Czarny Potok, coby w restauracji pod koleją gondolową na Jaworzynie Krynickiej COŚ zjeść  ;)

    Takie apartamenty tam mają :D SPA&DROGO ;) Ale piękny budynek :D

    O tam ------> 

    Z prawej strony była restauracja :P

    A z lewej właśnie kolejka gondolowa ;)

    Zjadłam tam najsłodsze, ale również i najdroższe naleśniki w życiu :P Ale co tam :) Nie codziennie jada się u Dr. Ireny Eris :D

    Przyznajcie, wyglądają świetnie! :)

    Po zjedzeniu, posiedzeniu ruszamy dalej ;)

    Kierunek Muszyna!

    Tam na szczęście Paweł znał jakaś super,świetną trasę dzięki czemu nie musieliśmy jechać główną drogą ;)
    Jechaliśmy i jechaliśmy, super było ;) Nowo poznane koleżanki Basia i Kinga były przezabawne! ;)

    Dojechaliśmy do Piwnicznej i tam zrobiliśmy dłuższy postój na lody,koktajle, banany etc :);)

    Zostało nam ostatnie 25km do domu ;)

    EKIPA!

    Szczerze, było tak miło i sympatycznie,że do domu wracać mi się nie chciało, chociaż było już po 17 :D
    Do Rytra dojechaliśmy terenem przez krzaki, co mnie bardzo ucieszyło, po całym dniu na asfalcie ;)
    Rozjechaliśmy się na rondzie w Starym Sączu, część z nas na Brzezną druga część prosto na Nowy Sącz.....

    Dzień mega zakręcony i mega pozytywny, proszę o więcej takich!

    AMEN! :D
    Kategoria Stóweczka



    Komentarze
    Izona
    | 13:13 poniedziałek, 14 lipca 2014 | linkuj Hehe :D
    Ja ciezko znosze jazde na kacu,ale tak jest tylko do momentu kiedy tego nie wypoce ;)
    Fakt nalesniki byly pycha :D
    anetkas
    | 12:32 poniedziałek, 14 lipca 2014 | linkuj Ale pyszne naleśniczki mniam mniam mniam !!!!
    Gozdzik
    | 11:27 poniedziałek, 14 lipca 2014 | linkuj Tak jak w tytule - nie ma nic lepszego :-)))))))))))))))
    Migdal
    | 08:57 poniedziałek, 14 lipca 2014 | linkuj Niemal w każdą niedzielę wstaję o 7 i jadę na rower ;P Nie jesteś sama ;)

    Co do alkoholu. Mi najlepiej się po nim jeżdzi :D
    Migdal
    | 08:57 poniedziałek, 14 lipca 2014 | linkuj Niemal w każdą niedzielę wstaję o 7 i jadę na rower ;P Nie jesteś sama ;)

    Co do alkoholu. Mi najlepiej się po nim jeżdzi :D
    Migdal
    | 08:57 poniedziałek, 14 lipca 2014 | linkuj Niemal w każdą niedzielę wstaję o 7 i jadę na rower ;P Nie jesteś sama ;)

    Co do alkoholu. Mi najlepiej się po nim jeżdzi :D
    Komentuj

    Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

    Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa tynie
    Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]

    Counterliczniki.com