Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Izona. Mam przejechane 53867.50 kilometrów w tym 1066.40 w terenie. Kręcę ze średnią 22.33 km/h i się wcale nie chwalę!
  • Czas na siodełku 100d 08h 39m
  • Więcej o mnie.

    Follow me on Strava 2020 button stats bikestats.pl 2019 button stats bikestats.pl 2018 button stats bikestats.pl 2017 button stats bikestats.pl 2016 button stats bikestats.pl 2015 button stats bikestats.pl 2014 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl 2011 button stats bikestats.pl 2010 button stats bikestats.pl

    Ja na instagramie

    Znalezione obrazy dla zapytania instagram

    Moje ziomeczki

    Wykres roczny

    Wykres roczny blog rowerowy Izona.bikestats.pl

    Z Archiwum X

    • Dystans 45.12km
    • Czas 01:51
    • SpeedAVG 24.39km/h
    • SpeedMaxxx 44.80km/h
    • Kalorie 1052kcal
    • HRmax 184 ( 93%)
    • HRavg 147 ( 74%)
    • Podjazdy 155m
    • Sprzęt Giant Brass 2

    Ulewa aż miło!

    Sobota, 30 maja 2015 · dodano: 30.05.2015 | Komentarze 0

    Nie planowałam nic konkretnego na dzisiaj, bo wiedziałam,że w grafiku pracy widnieje moje imię.
    Rano obudziłam się już po 6 mimo,że do pracy miałam dopiero na 8. Miałam od razu wstać i śmigać na rower, ale tak mi się wygodnie leżało <3 I nogi bolały po wczorajszej rundzie! Wstałam dopiero przed 7, zjadłam śniadanie(co mało kiedy robię przed poranną jazdą na rowerze do pracy) i dopiero wystartowałam ;)
    Piękna pogoda, przepiękna! Normalnie aż żal było mi faktycznie skręcać do klubu i pokutować w nim 8h :) No, ale służba nie drużba!
    Przesiedziałam te godziny odczekałam do 16, niby byłam wolna i mogłam śmigać gdzie mi się tylko zachciało, ale pogoda się zepsuła i to bardzo!
    Straszyło burzą(a jak wiemy Iwona się burzy boi!) i porządną ulewą!!! No nic z ambitnych planów została mi tylko standardowa trasa przejazdu do domu przez Stary Sącz. Do Starego nie działo się nic strasznego, tylko się paskudnie zachmurzyło, ale już w Gołkowicach zaczęło kropić i to tak fes :O
    Niby nie daleko, bo to tylko jeszcze Podegrodzie i dom, ale przy tym jaka ulewa panowała za moimi plecami każda sekunda szybkiej jazdy była na wagę...życia? :p
    W Gostwicy przed sklepem tak luneło,że już mi było wszystko jedno, bo nie zamierzałam się zatrzymywać i czekać aż burza przejdzie,wolałam ją przeżyć w domu!
    Jakiś 1km od domu puściła taka ściana deszczu,że już nic na oczy nie widziałam,o dżizas! Wszystko mi zalało!

    Ten deszcz to by se już dał za wygraną!



    Komentarze
    Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

    Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

    Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa szakr
    Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]

    Counterliczniki.com