Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Izona. Mam przejechane 53867.50 kilometrów w tym 1066.40 w terenie. Kręcę ze średnią 22.33 km/h i się wcale nie chwalę!
  • Czas na siodełku 100d 08h 39m
  • Więcej o mnie.

    Follow me on Strava 2020 button stats bikestats.pl 2019 button stats bikestats.pl 2018 button stats bikestats.pl 2017 button stats bikestats.pl 2016 button stats bikestats.pl 2015 button stats bikestats.pl 2014 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl 2011 button stats bikestats.pl 2010 button stats bikestats.pl

    Ja na instagramie

    Znalezione obrazy dla zapytania instagram

    Moje ziomeczki

    Wykres roczny

    Wykres roczny blog rowerowy Izona.bikestats.pl

    Z Archiwum X

    • Dystans 32.02km
    • Czas 01:13
    • SpeedAVG 26.32km/h
    • SpeedMaxxx 45.50km/h
    • Kalorie 699kcal
    • HRmax 175 ( 88%)
    • HRavg 148 ( 75%)
    • Podjazdy 74m
    • Sprzęt Giant Brass 2

    Pieronem bo burza!!

    Poniedziałek, 15 czerwca 2015 · dodano: 15.06.2015 | Komentarze 3

    Zapowiadali,że w poniedziałek ma spaść duuużżżżoooo deszczu, no! :P
    Rano postanowiłam wcale nie śpieszyć się ze wstaniem z łóżka, po prostu wstać kiedy to mi będzie pasowało :P
    Wstałam więc dopiero po 9 co u mnie to jest wręcz dziwne :P
    Zjadłam śniadanko ii zaczęłam organizować sobie zajęcie :) A to trochę posprzątam, a tu pranie wstawię i takie tam inne :P
    Skończyłam gdzieś po 11 iiii wyszło słońce, a od rana grzmiało i lało :) Pomyślałam, może się uda suchą stopą przejechać krótkiego, rozjezdnego tripa? No nic jak nie spróbuję, to mnie będzie nosiło :P
    Ubrałam się i pojechałam, dałam sobie 1,5h :) Po jakichś 45min jazdy okropnie się zachmurzyło i zaczęło grzmieć!
    Oooo jakiego powera w nogach dostałam :P dawno TAK szybko nie jechałam :) Nie chciałam po prostu żeby się rower ubrudził :)
    Pewnie,że mnie zlało, ale tylko trochę :) Prawie wróciłam do domu i spadło duuuuużżżżżooo deszczu :D
    I tak dzięki temu wszystkiemu z zakładanych 1,5h na wycieczce spędziłam niecałe 1h 13 min :)




    Komentarze
    Izona
    | 14:30 środa, 17 czerwca 2015 | linkuj Łukasz coś w tym jest :P W Maszkowicach mam podobnie :P Jadę ile fabryka dała i nawet się nie oglądam za siebie :D Z burza jest podobnie, chociaż w sumie sama już nie wiem czego się bardziej boje :P
    lukaszw1995
    | 14:17 środa, 17 czerwca 2015 | linkuj Za wszystko odpowiedzialna jest adrenalina - hormon walki i ucieczki :) W stresujących chwilach podnosi nasze osiągi do granic możliwości, ja tak mam zawsze jak jadę przez Maszkowice, nagle zaczynam jechać dużo szybciej, nawet nie mogę tego kontrolować :) Dojeżdżam do Jazowska i już nie mogę utrzymać tej samej prędkości.
    davidbaluch
    | 15:41 poniedziałek, 15 czerwca 2015 | linkuj Nie ma lepszego dopingu ni pioruny strzelające tuż za tyłkiem :-)
    Komentuj

    Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

    Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa ygasn
    Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]

    Counterliczniki.com