Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Izona. Mam przejechane 53867.50 kilometrów w tym 1066.40 w terenie. Kręcę ze średnią 22.33 km/h i się wcale nie chwalę!
  • Czas na siodełku 100d 08h 39m
  • Więcej o mnie.

    Follow me on Strava 2020 button stats bikestats.pl 2019 button stats bikestats.pl 2018 button stats bikestats.pl 2017 button stats bikestats.pl 2016 button stats bikestats.pl 2015 button stats bikestats.pl 2014 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl 2011 button stats bikestats.pl 2010 button stats bikestats.pl

    Ja na instagramie

    Znalezione obrazy dla zapytania instagram

    Moje ziomeczki

    Wykres roczny

    Wykres roczny blog rowerowy Izona.bikestats.pl

    Z Archiwum X

    • Dystans 100.03km
    • Czas 04:00
    • SpeedAVG 25.01km/h
    • SpeedMaxxx 53.30km/h
    • Kalorie 2439kcal
    • Podjazdy 389m
    • Sprzęt Giant Brass 2

    Stóweczka!

    Poniedziałek, 24 sierpnia 2015 · dodano: 25.08.2015 | Komentarze 0

    Cóż to był za dzień :D
    Uwielbiam!
    Rano (skoro mam ten tydzień zmianę w pracy od rana) pojechałam do klubu rowerem :) Tak swoim GIANTem :) Nie mam na tyle zaufania do ludzi,żeby zabrać rower Pauliny do pracy (co prawda zamkniętego w sali spinningu na klucz), ale jednak, nie! :)
    Nie mój rower, w razie kradzieży podwójny problem :O
    Tak, więc po pracy wracam do domu, śmigam ile fabryka dała, bo chcę porobić co muszę w domu, zamienić rower i jechać dalej :P

    Na moje szczęście Marcin też się o rower pyta, więc no jacha tym bardziej jadę, bo we dwoje raźniej, a jeszcze nie mieliśmy okazji jechać razem na szosie :P
    Umówiliśmy się, więc standardowo w Chełmcu i jazda! :D
    Kurde, no! Gdybym do pracy jeździła TREKiem, tobym w 15 min do niej dojeżdżała :D Jakie prędkości :P Kocham ten rower! Kocham Paulinę za to,że mi go pożyczyła, aaaaa <3 :D
    Pojechaliśmy nową obwodnicą na Naściszową, LIbrantową,stamtąd na Łękę i z powrotem do Sącza :)
    Czas był dobry, ale nie na tyle,żeby zapuszczać się gdzieś dalej :) Koło 20 robi się już zwyczajnie ciemno, a więc nie fajnie do jazdy, zwłaszcza na rowerze szosowym, gdzie pasuje uważniej omijać dziury!
    Po niedzielnym rozpoznaniu na "nowym" rowerze, od rana plecy mnie bolały, ale właśnie o to chodziło,żeby bolały teraz, a nie na rajdzie :P
    Mam coraz więcej śmiałości do jazdy na takim rowerze. Zresztą niepewność miałam tylko przy niedzielnych pierwszych 3 km :)
    Niepotrzebne obawy, ale baby tak mają :D
    60 km szosą po szosie i dzisiaj nie odczuwam bólu pleców ani karku, może się zaadoptowały :P
    Wątpliwa jest tylko wygoda pedałów, zastanawiam się nad zmianą tych spd (nie mam butów) na platformowe na czas Rajdu, ale to jeszcze zobaczę :)


    A co do Rajdu... Pozytywnie, bardzo pozytywnie jestem nastawiona do uczestnictwa w nim :) Mam nadzieję,że nic nie zniszczy mojego optymizmu :)
    Kategoria Stóweczka



    Komentarze
    Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

    Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

    Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa eczet
    Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]

    Counterliczniki.com