Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Izona. Mam przejechane 53867.50 kilometrów w tym 1066.40 w terenie. Kręcę ze średnią 22.33 km/h i się wcale nie chwalę!
  • Czas na siodełku 100d 08h 39m
  • Więcej o mnie.

    Follow me on Strava 2020 button stats bikestats.pl 2019 button stats bikestats.pl 2018 button stats bikestats.pl 2017 button stats bikestats.pl 2016 button stats bikestats.pl 2015 button stats bikestats.pl 2014 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl 2011 button stats bikestats.pl 2010 button stats bikestats.pl

    Ja na instagramie

    Znalezione obrazy dla zapytania instagram

    Moje ziomeczki

    Wykres roczny

    Wykres roczny blog rowerowy Izona.bikestats.pl

    Z Archiwum X

    • Dystans 120.00km
    • Czas 04:35
    • SpeedAVG 26.18km/h
    • SpeedMaxxx 77.80km/h
    • Kalorie 2910kcal
    • Podjazdy 1162m
    • Sprzęt Bianchi Via Nirone 7 Dama

    Z Bartkiem po pracy ;)

    Czwartek, 21 kwietnia 2016 · dodano: 23.04.2016 | Komentarze 0

    We środę oddałam autko do mechanikera, bo mu tam coś dolegało, więc z góry zakładałam że do pracy pojadę rowerem ;)
    Obawiałam się tylko czy o 5.30 będzie na tyle ciepło żeby tym rowerem jechać?! Ubiorę się i pojadę ;) Nie ma bata! Iżonowóz zrobił ze mnie wygodną Paniusię i autobusy to ostateczność :P
    Sprawdziłam pogodę... we czwartek po pracy ma być miodzio <3
    Piszę więc do Bartka czy ma czas na rower, "no mam" świetnie! :P
    Wysiedzieć w tej robocie nie mogłam! Perspektywa 3 (prawie 4) nie najgorzej zapowiadających się dni wolnych powodowała,że chciałam jajko znieść w klubie :P
    Bliżej wyjścia pytałam przychodzących klientów jak jest na zewnątrz? "Przyjemnie"-odpowiadali, a ja i tak nie wiedziałam czy kurtkę ubrać czy zostawić... Zostawiłam, wygrałam! :D
    Zostawiłam też plecak z tobołkami, zabiorę go jak się powożę :)
    Wybiła pora, mogłam już iść, aaaaa :D Pojechałam do sklepu, tam się umówiłam z Bartkiem, czekał :P
    Pogoda przednia, popołudnie już długie, no to jadymy :P 
    Kazałam się prowadzić, ja terenów z porannej mapki tripa nie znam :)
    Ze sklepu jedziemy w kierunku Kamionki, Królowej i Boguszy, same nowe miejscowości ;) W Boguszy mały pitt-stop i sruuu w dół do Grybowa. W Grybowie na rowerze nie byłam. Ostatnio przejeżdżaliśmy we wrześniu jak na urlop w Bieszczady jechaliśmy ;)
    Nie znam Grybowa, ale i nie było czasu się rozglądać, ma być ogień! :D
    Ogień może i był, może i nie, w Grybowie strasznie wiało w twarz!!!

    Próbowaliśmy jechać na zmiany, ale mnie zwalniało :P Bartek dobry wiatrołap! :D
    Siedziałam mu na kole przez jakiś czas, co nie znaczy,że nie musiałam pedałować! :P

    Polska wiosna :)
    Z Grybowa do Stróż i dalej do Wojnarowej.
    Tu Bartek zarządził wyturlanie się do Lipnicy, coby UP-ów wykręcić więcej, ok mi pasuje! :)

    Wyturlałam się, a w nagrodę miał być zjazd i (jeszcze raz może dwa podjazdy) do Gródka nad Dunajcem, a więc całe Jezioro Rożnowskie w zasięgu wzroku :P <3

    Nad Jeziorkiem kilka foteczek i już wracamy do Sącza ;)

    Bartek obyty i poinformowany w segmentach stravy tylko informował kiedy mam spiąć zad i lecieć na KOMa/ QOM :P
    Dzięki temu zjazd z Dąbrowej na Wielogłowy zakończyliśmy obydwoje z koronami :D
    Śmieszna ta strava :P
    Na dobitkę, z Wielogłów do Sącza polecieli my petardą!!! No dobra Bartek leciał, ja spawałam! :D

    Rozjechaliśmy się pod klubem (plecak!), było przed 19, a więc nie najgorszy czas żeby do domu wrócić jeszcze za dnia :P
    Świetna wycieczka: teren, widok i tempo jazdy!
    No i dobre towarzystwo, dzięki ;)
    Do następnego!
    Kategoria Stóweczka



    Komentarze
    Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

    Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

    Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa dzieu
    Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]

    Counterliczniki.com