Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Izona. Mam przejechane 53867.50 kilometrów w tym 1066.40 w terenie. Kręcę ze średnią 22.33 km/h i się wcale nie chwalę!
  • Czas na siodełku 100d 08h 39m
  • Więcej o mnie.

    Follow me on Strava 2020 button stats bikestats.pl 2019 button stats bikestats.pl 2018 button stats bikestats.pl 2017 button stats bikestats.pl 2016 button stats bikestats.pl 2015 button stats bikestats.pl 2014 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl 2011 button stats bikestats.pl 2010 button stats bikestats.pl

    Ja na instagramie

    Znalezione obrazy dla zapytania instagram

    Moje ziomeczki

    Wykres roczny

    Wykres roczny blog rowerowy Izona.bikestats.pl

    Z Archiwum X

    • Dystans 65.00km
    • Czas 02:32
    • SpeedAVG 25.66km/h
    • SpeedMaxxx 77.00km/h
    • Kalorie 1485kcal
    • Podjazdy 786m
    • Sprzęt Bianchi Via Nirone 7 Dama

    Gorzkie Żale na Drodze Krzyżowej :P

    Środa, 27 lipca 2016 · dodano: 27.07.2016 | Komentarze 2

    Wczoraj nogi miały lazy day dzisiaj nimi trochę powłóczyłam po góreckach :P
    Nie miałam zbytnio pomysłu na trasę, więc jechałam na spontana :D
    Już w Gostwicy za szkołą skręciłam na niepodjeżdżany dotąd przeze mnie podjazd na Mokrą Wieś.
    Wbrew pozorom wcale nie taki najgorszy, chociaż jechało mi się ciężko. Dobra przyznam się! Wczoraj popiłam i miałam kaca, to temu! :D
    Kiedy znalazłam się u góry, no musiałam się zatrzymać, bo niezły widok miałam :P

    Typowa polska wieś, i like it! :P

    Pomyślałam,że skoro znalazłam się z tej strony, to mogłabym jechać powspinać się pod Ostrą, no czemu nie? :P
    Jak pomyślałam tak jechałam, ale kiedy byłam już w Starej Wsi zrezygnowałam z Ostrej iiii skręciłam na Siekierczynę żeby wrócić do Roztoki. W tamtym kierunku też są niezłe podjazdy :)
    W sumie to tylko początek drogi w tamtym kierunku był podjazdem i to stromym, później już sama sobie podjazdy dokładałam, które nie koniecznie były mi po drodze :)

    Sama sobie stworzyłam trasę Drogi Krzyżowej :D

    Z Roztoki do Łukowicy i stamtąd do Naszacowic. Zaś ciepło, mam nadzieję,że tą razą mi wody nie braknie :P
    Zrezygnowałam na chwilę z Naszacowic na rzecz podjazdu  do Rogów, miodzio :P 
    Ślimaczy podjazd iiiii zastanawiam się czy aby mama mi już szubienicy nie ryktuje, bo miałam makaron do obiadu kupić... :D

    Mamuś wybacz, ale tu jest pięknie!

    Z Naszacowic do Kadczy i wracam przez Stary Sącz.
    Będąc w Brzeznej miałam wielką ochotę na podjazd nad Instytut, ale kuwa już przed 13, no a wiadomo MAKARON!!!
    Darowałam go sobie, włączyłam turbo iiii stwierdziłam,że już nie mam kaca! :D Wypociłam!



    Komentarze
    Izona
    | 15:32 piątek, 29 lipca 2016 | linkuj Mama również pozdrawia :D
    Nie celowałam w tysiaka :P Spoko, jeszcze go przeskoczę :P
    Tofik83 | 07:38 piątek, 29 lipca 2016 | linkuj pozdrowienia dla mamy :)
    rzeczywiście pięknie !!
    co, nie chciało się dokręcić 800 metrów do pełnego tysiaka w lipcu ? :P
    Komentuj

    Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

    Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa awego
    Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]

    Counterliczniki.com