Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Izona. Mam przejechane 53867.50 kilometrów w tym 1066.40 w terenie. Kręcę ze średnią 22.33 km/h i się wcale nie chwalę!
  • Czas na siodełku 100d 08h 39m
  • Więcej o mnie.

    Follow me on Strava 2020 button stats bikestats.pl 2019 button stats bikestats.pl 2018 button stats bikestats.pl 2017 button stats bikestats.pl 2016 button stats bikestats.pl 2015 button stats bikestats.pl 2014 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl 2011 button stats bikestats.pl 2010 button stats bikestats.pl

    Ja na instagramie

    Znalezione obrazy dla zapytania instagram

    Moje ziomeczki

    Wykres roczny

    Wykres roczny blog rowerowy Izona.bikestats.pl

    Z Archiwum X

    • Dystans 58.20km
    • Czas 02:20
    • SpeedAVG 24.94km/h
    • SpeedMaxxx 68.00km/h
    • Kalorie 1245kcal
    • Podjazdy 572m
    • Sprzęt Bianchi Via Nirone 7 Dama

    Pochmurna niedziela z Tatrami w tle :)

    Niedziela, 26 lutego 2017 · dodano: 27.02.2017 | Komentarze 0

    Miałam wolny weekend i w sumie nie wolny. Za dużo obowiązków w domu na raz! 
    W sobotę to nawet ciepła jakiegoś strasznie nie było, więc bez spiny robiłam, co zrobić musiałam i o rowerze nie myślałam :)
    Na niedziele zapowiadali wyższą temperaturę i słońce, ale w praktyce trochę się to z prawdą minęło, bo ani słońca ani temperatury :P
    Mimo wszystko po obiedzie postanowiłam się zebrać i trochę powspinać, bo wiało!
    Żeby się powspinać, a nie odjeżdżać za daleko, bo do wieczora mało czasu, pojechałam na Wysokie.
    Jak na fakt,że jest luty i była zima (taka ze śniegiem i siarczystym mrozem!), to Wam powiem,że ta noga wcale taka dziadowska nie jest :P
    Owszem, wyjeżdżałam wolniej i to o prawie 10 minut od najlepszego czasu na tej drodze, ale po pierwsze nie potrzebowałam szybciej, a po drugie Tatry było ładnie widać, więc się zatrzymywałam, pstrykałam fotki i wzdychałam :P

    Włączyło mi się kolarstwo romantyczne :P

    Do moich ochów i achów dołączył jakiś Pan na krakowskich rejestracjach i też popstrykał foty, chwile pogadaliśmy i pojechałam dalej, bo już mi się zimno zaczęło robić.

    Po wyjechaniu na Wysokie, stwierdziłam,że jeszcze mogłabym dokręcić tych up-ów i puściłam się w dół w kierunku Mordarki tylko po to żeby za chwile ten odcinek podjeżdżać(prawie jak przed TRR :p) :P
    Zaczęło się ściemniać, więc już więcej nie cudowałam, tylko zjechałam na Przyszową iii nie nie wróciłam do domu, tylko przeciągłąm tripa aż do Naszacowic i dopiero już po ciemku wjechałam na swoje włościa :P
    Nogi, oczywiście,że bolały!
    No ale jak się QOMy po drodze łapie, to boleć musi :P



    Komentarze
    Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

    Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

    Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa zejez
    Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]

    Counterliczniki.com