Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Izona. Mam przejechane 53867.50 kilometrów w tym 1066.40 w terenie. Kręcę ze średnią 22.33 km/h i się wcale nie chwalę!
  • Czas na siodełku 100d 08h 39m
  • Więcej o mnie.

    Follow me on Strava 2020 button stats bikestats.pl 2019 button stats bikestats.pl 2018 button stats bikestats.pl 2017 button stats bikestats.pl 2016 button stats bikestats.pl 2015 button stats bikestats.pl 2014 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl 2011 button stats bikestats.pl 2010 button stats bikestats.pl

    Ja na instagramie

    Znalezione obrazy dla zapytania instagram

    Moje ziomeczki

    Wykres roczny

    Wykres roczny blog rowerowy Izona.bikestats.pl

    Z Archiwum X

    • Dystans 65.01km
    • Czas 02:25
    • SpeedAVG 26.90km/h
    • SpeedMaxxx 66.60km/h
    • Kalorie 1219kcal
    • Podjazdy 610m
    • Sprzęt Bianchi Via Nirone 7 Dama

    Wiało fes, ale tak bardzo mi się chciało :P

    Poniedziałek, 2 lipca 2018 · dodano: 02.07.2018 | Komentarze 0

    Weekend zleciał, nawet nie wiem kiedy, serio :P
    Niby w niedzielę myślałam,że się wybiorę do Pauliny na szlifa, aleeee nie przy tak nie pewnej pogodzie :P
    W sumie patrząc na przebieg dnia wczorajszego, to dobrze,że nigdzie nie pojechałam :D
    Dzisiaj kiedy obudziłam się w sumie później niż się tego spodziewałam, wiedziałam,że na pewno chcę iść na rower, mimo miliona zadań do wykonania w domu przed pracą....
    Robota jak i praca nie zając, a ładna pogoda na rower ostatnio gorsza do złapania niż ten zając :P

    Pojechałam w stronę Łącka, bo chciałam się trochę powspinać, jeju jak wiało!
    Kiedy dojechałam do Zabrzeży i skręciłam w kierunku Kamienicy, myślałam że wygrałam.
    Myliłam się!
    Wiatr jakby odwrócił się razem z moją zmianą kierunku jazdy i dalej naparzał na przeciw mnie! 
    Nic to, nie pierwsza nie ostatnia jazda pod wiatr :P
    W Kamienicy zaczęły się pierwsze większe podjazdy, a na samej górze w Zagorzynie zrobiłam sobie mały pitt-stop na pogawędkę z kolarzami Seniorami, którzy wołali mnie na piwo, no ale ta praca... :P

    Po rozmowie zostało mi szybko zjeżdżać w dół na Jadamowle i dalej Olszanki, bo kuwa zaś nie zdążę na czas do pracy :D 


    PS: Spóźniłam się i to aż 9 minut, lol! :D

     


    Komentarze
    Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

    Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

    Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa sobot
    Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]

    Counterliczniki.com