Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Izona. Mam przejechane 53867.50 kilometrów w tym 1066.40 w terenie. Kręcę ze średnią 22.33 km/h i się wcale nie chwalę!
  • Czas na siodełku 100d 08h 39m
  • Więcej o mnie.

    Follow me on Strava 2020 button stats bikestats.pl 2019 button stats bikestats.pl 2018 button stats bikestats.pl 2017 button stats bikestats.pl 2016 button stats bikestats.pl 2015 button stats bikestats.pl 2014 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl 2011 button stats bikestats.pl 2010 button stats bikestats.pl

    Ja na instagramie

    Znalezione obrazy dla zapytania instagram

    Moje ziomeczki

    Wykres roczny

    Wykres roczny blog rowerowy Izona.bikestats.pl

    Z Archiwum X

    • Dystans 70.10km
    • Czas 03:00
    • SpeedAVG 23.37km/h
    • SpeedMaxxx 52.90km/h
    • Kalorie 1171kcal
    • Podjazdy 467m
    • Sprzęt Bianchi Via Nirone 7 Dama

    Niech się święci 1 maj :P

    Środa, 1 maja 2019 · dodano: 08.05.2019 | Komentarze 0

    Tak nas straszyli tą majówką,że będzie zimno i mokro i brzydko i w ogóle szkoda będzie żyć :P
    A tu patrzcie,pierwszy dzień maja słońce, błękitne niebo i zielono, soczyście zielono!
    Czad :D

    Oczywistą oczywistością była jazda na rowerze w ten wolny i słoneczny dzień ino jeszcze nie miałam pojęcia gdzie się udać :P
    Zachciało mi się jechać do Chopusia, ale jak mi wysłał zdjęcie ile ma drewna do ciupania tak stwierdziłam,że nie, nie chcę mu tam przeszkadzać :)
    Tak czy siak pojechałam w tamtym kierunku iiii dojechałam aż do Wierchomli.
    Niby słońce świeciło, ale jak chmury go zasłoniły było mi po prostu zimno!

    Mimo to humor mnie nie opuszczał :D 
    Jechałam i walczyłam z wiatrem, straszny on był!
    Porwać mnie normalnie chciało :D 
    Kiedy dojechałam do Wierchomli skonsumowałam pysznego "Góralka" i z nadzieją na wiatr w plecy pognałam z powrotem do domu :P
    Pognałam, za dużo powiedziane, bo wiatr wcale nie zmienił się, wraz ze zmianą mojego kierunku jazdy :D
    wiatrzawszewiejewtwarz!
    Jechałam i starałam się nie zwracać uwagi na wiatr, a na przyjemność z jazdy :)
    Kiedy dojechałam do Młodowa, zauważyłam,że Basia skądś wraca i parkuje samochód pod domem, więc postanowiłam zajechać na chwilę bajerki :P
    Z chwili zrobiło się półtora godziny i jeszcze gorzej mi było wracać do domu, bo się po prostu zastałam :D

    Po powrocie byłam po prostu szczęśliwa,że już jestem po rowerze, bo mnie ten wiatr po prostu wykończył :D
    Ale pierwszy dzień majówki uważam za zacnie wykorzystany ;)
    Soczyście! :D



    Komentarze
    Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

    Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

    Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa ntree
    Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]

    Counterliczniki.com