Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Izona. Mam przejechane 53867.50 kilometrów w tym 1066.40 w terenie. Kręcę ze średnią 22.33 km/h i się wcale nie chwalę!
  • Czas na siodełku 100d 08h 39m
  • Więcej o mnie.

    Follow me on Strava 2020 button stats bikestats.pl 2019 button stats bikestats.pl 2018 button stats bikestats.pl 2017 button stats bikestats.pl 2016 button stats bikestats.pl 2015 button stats bikestats.pl 2014 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl 2011 button stats bikestats.pl 2010 button stats bikestats.pl

    Ja na instagramie

    Znalezione obrazy dla zapytania instagram

    Moje ziomeczki

    Wykres roczny

    Wykres roczny blog rowerowy Izona.bikestats.pl

    Z Archiwum X

    • Dystans 33.00km
    • Teren 3.00km
    • Czas 01:27
    • SpeedAVG 22.76km/h
    • SpeedMaxxx 51.40km/h
    • Kalorie 1146kcal
    • Sprzęt Giant Brass 2

    Zawał...!!!

    Piątek, 10 maja 2013 · dodano: 10.05.2013 | Komentarze 4

    Się wyrwałam ;)
    A mało brakowało i by mnie nie puścili na rower, bo to i tamto masz już zrobić....!
    Takiego!!!! ;) Praca nie zając, nie ucieknie, a rower może, bo burze zapowiadają;/
    Pojechałam!
    Na swoim postawiłam, kierując się zasadą, że w życiu trzeba być twardym a nie miękkim ;)

    Jechało się fantastycznie! Pogoda rewelacyjna! Do czasu,aż mi wiatr nie przytrąbił w twarz ;p
    W sumie, jak popatrzę na AVG, to nie trąbił, aż tak dużo ;)
    Czuję różnicę!
    Zwłaszcza na wzniesieniach, chyba kondycja już jest, bo żadnych zadyszek ani nic w tym stylu ;p
    Fakt faktem, muszę stwierdzić, że przez ostatni miesiąc schudłam sobie i może to też jest element braku zmęczenia na podjazdach ;D
    Mniej bagażu na plecach do dźwigania ;D

    Skąd tytuł?
    Bo prawie zawału dostałam... Dojeżdżałam do ronda JP II i mi karetka zaraz za moimi plecami syrenę włączyła!
    OMG! Nie mogła tego zrobić przede mną? Umarłam prawie! Hello!

    Przejeżdżając obok żwirowni, boćki na kominie dopatrzyłam ;)

    Bociany!!!! © Izona


    WOW!
    Dojechałam już do pierwszego tysiaka w tym roku!
    Ekstra, będą kolejne ;D


    Komentarze
    Izona
    | 14:57 sobota, 11 maja 2013 | linkuj Poczułam to właśnie na własnej skórze ;)
    Ciałka troszkę mniej i rower lepiej nosi ;)
    porcupine
    | 12:58 sobota, 11 maja 2013 | linkuj Nie ma lepszego sposobu na skuteczne pokonywanie podjazdów jak zrzucenie kilku kg
    Izona
    | 06:06 sobota, 11 maja 2013 | linkuj Kręcę i tak szybko nie przestane ;)
    Jestem uzależniona od tego ;D
    lszym
    | 18:51 piątek, 10 maja 2013 | linkuj Kręć, kręć. Każdy km jest na wagę złota:)
    Komentuj

    Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

    Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa otypa
    Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]

    Counterliczniki.com