Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Izona. Mam przejechane 53867.50 kilometrów w tym 1066.40 w terenie. Kręcę ze średnią 22.33 km/h i się wcale nie chwalę!
  • Czas na siodełku 100d 08h 39m
  • Więcej o mnie.

    Follow me on Strava 2020 button stats bikestats.pl 2019 button stats bikestats.pl 2018 button stats bikestats.pl 2017 button stats bikestats.pl 2016 button stats bikestats.pl 2015 button stats bikestats.pl 2014 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl 2011 button stats bikestats.pl 2010 button stats bikestats.pl

    Ja na instagramie

    Znalezione obrazy dla zapytania instagram

    Moje ziomeczki

    Wykres roczny

    Wykres roczny blog rowerowy Izona.bikestats.pl

    Z Archiwum X

    • Dystans 105.30km
    • Czas 04:02
    • SpeedAVG 26.11km/h
    • SpeedMaxxx 61.90km/h
    • Kalorie 2661kcal
    • Podjazdy 1510m
    • Sprzęt Bianchi Via Nirone 7 Dama

    Przełęcz Knurowska #2 (16)

    Piątek, 24 czerwca 2016 · dodano: 24.06.2016 | Komentarze 6

    Pięknie się nam lato zaczęło :P
    Słońce, bezchmurne niebo i lampa, totalna lampa!
    W ciągu dnia temperatura oscyluje w okolicach 30 paru kresek, a odczuwalne jest 40 parę, miazga!
    Kocham lato!
    Z racji tych afrykańskich upałów wymyśliłam sobie,że jak się dzisiaj rano obudzę tak wcześnie jak się budziłam przez cały tydzień, to wstanę, zjem śniadanie i wyskoczę na rower, żeby potem w południe nie stopić się żywcem :P

    5:40 Iwona już patrzy na świat! :P
    Kurde, nawet sobie z drugiej strony balkon otworzyłam,żeby z tej standardowej nie słyszeć rano skrzeczących ptaków i kopiącej koparki u sąsiadów, a i to nie pomogło, no obudziłam się!!! :O
    Nie, nie od razu wstałam, myślałam że zmuszę się do zaśnięcia, nie udało się!
    Jakoś o 6:20 kiedy miałam pewność,że spania już więcej nie będzie wstałam na śniadanie... ;)
    Jaki zonk, w lodówce nie ma białego sera :( Trudno, zjem żółty!
    Pojedzona, sprawdziłam temperaturę na polu, termometr pokazywał 21 stopni, kurczę ładnie jak na 6:40 rano!
    Nieśpiesznie się ubrałam, zabrałam najpotrzebniejsze rzeczy, dobiłam po brzegi wody do bidonów i jedziem, póki jest czym oddychać! :)
    Hehe wiedziałam gdzie mnie ciągnie ;) Podhale! Przełęcz Knurowska! Tak! Tam mogę jeździć, ciągle! ;)
    Nie zamierzałam robić standardowego kółeczka od Ochotnicy do Krościenka(lub odwrotnie).
    W planie miałam podjechać z Ochotnicy pod Przełęcz, zjechać w dół do Knurowa, podjechać z powrotem w górę i wrócić tą samą drogą. Jak planowałam tak jechałam ;)
    Powrotny podjazd z Knurowa do Ochotnicy zaczęłam jakoś po 9 i to już był upał!
    Zastanawiałam się jak mój organizm będzie reagował kiedy w Łącku pojadę po prostym albo kiedy zacznę się wspinać w kierunku Czarnego Potoku...? 

    Do tego momentu jechało mi się przyjemnie, później jeszcze zjazd z Przełęczy i przejazd przez całą Ochotnicę był fajny, bo lekko z górki i wiaterek przyjemnie chłodził,potem było już tylko duszno, wybiła 10!
    Trzeba się śpieszyć,żeby najpóźniej o 11 być już w domu, zwiać ze słońca.
    Prawie się udało, przed słońcem schowałam się o 11:10, troszkę za późno, ale jednak idealnie ;)
    Po zakończonym tripie wiem, jak mój organizm reagował na te duchoty, buntował się! ;) Brakowało powietrza i cienia!

    Ciepło, na jazdę rowerem pod górkę za ciepło, no ale przecież trzeba aklimatyzować organizm na różne zaplanowane lub spontaniczne wakacyjne tripy;)

    Kurczę jak mi ktoś kiedyś rower zabierze, to się (i go!) uduszę! 
    Kategoria Stóweczka



    Komentarze
    Izona
    | 07:11 czwartek, 30 czerwca 2016 | linkuj Trzeba by było jeździć ultra i dojechać do Sącza za jednym zamachem, a za drugim wystrzelić ot tak na przykład na Knurowską :D
    Hipek
    | 07:02 czwartek, 30 czerwca 2016 | linkuj No, taka tam przenośnia. Do Nowego Sącza mam 360. To wcale niewiele lepiej.
    Izona
    | 06:16 czwartek, 30 czerwca 2016 | linkuj Czterysta czterdzieści cztery? :D OK, mam bliżej, dużo bliżej :D
    Hipek
    | 12:30 środa, 29 czerwca 2016 | linkuj Czterdzieści, powiadasz? Ode mnie jakieś czterysta czterdzieści...
    Izona
    | 15:30 wtorek, 28 czerwca 2016 | linkuj Chce się, chce! Jest pięknie! ;) Ale te lepsze tereny zaczynają się i tak jakieś 40 km odemnie :P
    Hipek
    | 11:36 poniedziałek, 27 czerwca 2016 | linkuj Kto rano wstaje, ten w chłodzie jeździ. Tobie to można zazdrościć, bo na takich terenach aż chce się rano wstawać!
    Komentuj

    Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

    Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa ciwka
    Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]

    Counterliczniki.com