Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Izona. Mam przejechane 53867.50 kilometrów w tym 1066.40 w terenie. Kręcę ze średnią 22.33 km/h i się wcale nie chwalę!
  • Czas na siodełku 100d 08h 39m
  • Więcej o mnie.

    Follow me on Strava 2020 button stats bikestats.pl 2019 button stats bikestats.pl 2018 button stats bikestats.pl 2017 button stats bikestats.pl 2016 button stats bikestats.pl 2015 button stats bikestats.pl 2014 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl 2011 button stats bikestats.pl 2010 button stats bikestats.pl

    Ja na instagramie

    Znalezione obrazy dla zapytania instagram

    Moje ziomeczki

    Wykres roczny

    Wykres roczny blog rowerowy Izona.bikestats.pl

    Z Archiwum X

    • Dystans 70.20km
    • Czas 02:45
    • SpeedAVG 25.53km/h
    • SpeedMaxxx 52.60km/h
    • Kalorie 1472kcal
    • Podjazdy 523m
    • Sprzęt Bianchi Via Nirone 7 Dama

    Nie ma jak na rowerze! :P

    Piątek, 11 listopada 2016 · dodano: 11.11.2016 | Komentarze 0

    Po paskudnym październiku pora na zimny listopad! :D 
    W poprzednich latach pogoda przyzwyczaiła nas do swojej łaskawości i braku zimy, a teraz wszystko wskazuje na to,że zima będzie! :D
    Po wczorajszym odbiorze roweru z serwisu,dzisiaj korzystając z wolnego dnia i dość przyjemnej pogody wybrałam się na krótkiego tripa w kierunku Przełęczy Knurowskiej ;)
    Słońce świeciło, to i buzia się śmiała.
    Śmiała się do czasu, kiedy w Kadczy minęłam kolarkę,a za parę chwil uświadomiłam sobie,że to była Kasia Niewiadoma!
    O jak bardzo miałam nadzieję,że Kasia jedzie standardowe kółeczko od Łącka do Naszacowic i z powrotem do Łącka przez Czarny Potok.
    Wystartowałam ile sił w nierozjeżdżanych już nogach coby do Czarnego Potoku dojechać wcześniej niż Kasia i tam poczekać, a potem zamienić z nią chociażby głupie "cześć" ;)
    Dojechałam CHYBA wcześniej i postanowiłam czekać... 5 min, 10 min... Po 15 minutach zaczęło robić mi się zimno, a do tego stwierdziłam,że aż tak długo Kasia jechać nie może,więc ruszyłam dalej...Czyli mi zwiała :P
    Jadę w stronę Tylmanowej. Słońce zaszło, zaczęło kropić, smuteczek!
    Skręciłam w stronę Ochotnicy i wspinam się pod górkę po równym :P
    Nagle zaczęło lać, więc zawróciłam,z Przełęczy dzisiaj nici.
    Jadąc z powrotem gdzieś w sercu miałam nadzieję,że Kasia jeszcze wraca....
    Wracała, ale to mi nic nie dało :P
    Żal mi, bo miałam dobrą okazję,żeby się z Kasią szlifnąć, zamienić z nią parę słów, a może i jakąś fotkę strzelić, a poległam po całości!
    Czy ja kiedykolwiek w czas kapnę się że to z nią się mijam? :D
    Wracałam do domu zła, zmarznięta i niezadowolona z przebiegu całego zdarzenia!



    Komentarze
    Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

    Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

    Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa edyni
    Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]

    Counterliczniki.com