Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Izona. Mam przejechane 53867.50 kilometrów w tym 1066.40 w terenie. Kręcę ze średnią 22.33 km/h i się wcale nie chwalę!
  • Czas na siodełku 100d 08h 39m
  • Więcej o mnie.

    Follow me on Strava 2020 button stats bikestats.pl 2019 button stats bikestats.pl 2018 button stats bikestats.pl 2017 button stats bikestats.pl 2016 button stats bikestats.pl 2015 button stats bikestats.pl 2014 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl 2011 button stats bikestats.pl 2010 button stats bikestats.pl

    Ja na instagramie

    Znalezione obrazy dla zapytania instagram

    Moje ziomeczki

    Wykres roczny

    Wykres roczny blog rowerowy Izona.bikestats.pl

    Z Archiwum X

    • Dystans 25.06km
    • Czas 01:35
    • SpeedAVG 15.83km/h
    • SpeedMaxxx 40.32km/h
    • Kalorie 359kcal
    • Podjazdy 204m
    • Sprzęt Bianchi Via Nirone 7 Dama

    Ogórkiem dookoła jeziora Ukielskiego.

    Czwartek, 11 lipca 2019 · dodano: 17.07.2019 | Komentarze 0

    No i stało się,jestem na wygnaniu :P 
    Nie żeby mi to jakoś bardzo przeszkadzało, czy jakoś bardzo mi się tu krzywda działa, ale po prostu brakuje mi tu roweru.
    Własnego roweru!
    Czasu bym tu miała 3x więcej na jazdę jak w domu, ale jak go tu przetransportować? :P
    Jak jeden pociąg ma przedział do wożenia rowerów tak drugi po przesiadce nawet o takim wagonie nie słyszał :P
    No i ciągnij swoją strzałę z zamiarem,że przez całą Polskę, tylko po to żeby już w Krakowie musieć ją zostawić bez opieki, never!

    Kiedy w końcu pogoda raczyła się w tym Olsztynie poprawić (lało od poniedziałku, ciągle tu lało, lol!), odszukałam widzianą na google maps jakąś w miarę znośną wypożyczalnię rowerów i sru w te nieznane mi ścieżki, dosłownie rowerowe :D

    Dostałam gruby sprzęt, dosłownie!!! ale i piękne widoki na Jezioro Ukiel, czad co?

    Jeju lata nie jeździłam na takim sprzęcie :D
    Już zapomniałam ile to może ważyć!

    Mimo,że dostałam z wypożyczalni papierową mapę, stwierdziłam,że jednak ta googlowska wzbudza we mnie większe zaufanie :P
    Chciałam objechać wspomniane Jezioro dookoła i udało mi się to ;)


    Widoki piękne, ścieżek rowerowych od groma, ale powiedzmy sobie szczerze, jazda nie na swoim terenie i przede wszystkim nie na swoim rowerze, (bo nowe tereny są zawsze warte odwiedzenia) nigdy nie jest tak czadowa jak to co na swoim i u siebie.
    Z braku laku, to wiecie ;)

    Nie pozostaje mi nic innego jak zacisnąć zęby i doczekać tego pięknego czasu 9 sierpnia, kiedy znowu stanę się powiedzmy wolnym człowiekiem, porzucającym walizki i nienawidzącym transport kolejowy :D
    Ot takie początki w pracy marzeń! :D :D

    PS: Tak serio to fajnie tu jest^^


    Komentarze
    Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

    Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

    Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa ylubi
    Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]

    Counterliczniki.com