Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Izona. Mam przejechane 53867.50 kilometrów w tym 1066.40 w terenie. Kręcę ze średnią 22.33 km/h i się wcale nie chwalę!
  • Czas na siodełku 100d 08h 39m
  • Więcej o mnie.

    Follow me on Strava 2020 button stats bikestats.pl 2019 button stats bikestats.pl 2018 button stats bikestats.pl 2017 button stats bikestats.pl 2016 button stats bikestats.pl 2015 button stats bikestats.pl 2014 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl 2011 button stats bikestats.pl 2010 button stats bikestats.pl

    Ja na instagramie

    Znalezione obrazy dla zapytania instagram

    Moje ziomeczki

    Wykres roczny

    Wykres roczny blog rowerowy Izona.bikestats.pl

    Z Archiwum X

    • Dystans 100.40km
    • Czas 04:02
    • SpeedAVG 24.89km/h
    • SpeedMaxxx 77.40km/h
    • Kalorie 1901kcal
    • Podjazdy 1231m
    • Sprzęt Bianchi Via Nirone 7 Dama

    Knurowska z rana jak śmietana :P

    Czwartek, 20 lipca 2017 · dodano: 20.07.2017 | Komentarze 0

    Gdyby nie to,że obudziłam się dzisiaj JUŻ o 6.20 (WTF?!), to pewnie tej wycieczki by dzisiaj nie było ;)
    Poleżałam do po 7 i wstałam, no bo mój tasiemiec się doczekać przecież jedzenia nie mógł!!
    Zrobiłam sobie śniadanko iii kiedy wyszłam przed dom, zwariowałam!
    Lato, w końcu czułam lato!
    Biorę rower i jadę w ta pogodę! <3

    Dawno nie byłam na Knurowskiej, więc pora było odświeżyć dobrze znane szlaki ;)
    Wiedziałam,że w ciągu dnia ma być straszny upał, więc w sumie nawet się ucieszyłam,że tak wcześnie wstałam.
    Miałam nadzieję,że mnie upał nie do łapie, ale nie myślałam wtedy (jak wstałam),że pojadę aż tak daleko :P
    Do Ochotnicy przedziadowałam, jakoś nogi nie współpracowały z głową, aleee kiedy zatrzymałam się pod sklepem na coca-colę, odżyłam! 
    Tego mi było trzeba: czegoś słodkiego i zimnego!
    Teraz to ja mogę nawet Tatry podbijać :D
    Nie planowałam,że zjadę z Przełęczy do Knurowa, ale skoro ławeczka na "granicy" była zajęta, to się puściłam szybkim pędem w dół, a co mi tam! :p

    Tu w drodze powrotnej, ale teraz to mi się już nie chce siedzieć ;)

    Zjazd udało mi się nawet w kawałeczku nagrać, ale to tylko chwilę,wolałam się delektować tymi zakrętami :P
    Widoczki nie najgorsze, mimo tak gęstego-parnego powietrza, nawet Taterki było widać ;)
    Na samym dole już w Knurowie sielanka :P

    Podczas robienia tego zdjęcia pilnował mnie tutejszy Reksiu, ale było mu chyba za gorąco,żeby mnie nawet oszczekać :D

    Podjazd, z powrotem do Ochotnicy dłużył mi się barz, ale to przez tą temperaturę, która mimo "dopiero" 10.30 na zegarku, pokazywała na termometrze ze 25 stopni :P
    Ahh to lato!

    Po podjechaniu, wiedziałam,że teraz powinno być już spoko, bo przez całą długość Ochotnicy było nie było, jechałam z górki ;) <3
    Fajnie mi się niby jechało, ale jak czasami "dostałam" gorącym powietrzem od TIR-a, tak aż czacha dymiła!

    Nie udało mi się wrócić do domu przed 12, więc w samo południe dymałam jeszcze w skwarze, tak,że do domu wróciłam faktycznie na skwarka :D

    Fajnie!
    Kategoria Stóweczka



    Komentarze
    Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

    Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

    Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa ieupo
    Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]

    Counterliczniki.com